Zimowy trening z Maximą, Toffi, Firem i Szumim 🙂 Chyba nie muszę mówić jak zaskakuje mnie staruszka Maxima… Nigdy nie pomyślałabym, że w wieku 12,5 roku będzie jeszcze prowadziła zaprzęg.
To nasz drugi team: Panda – II szefowa (zaraz po mnie 😉 ), Balto – uczący się liderowania, April – zwinna i szybka – i nasza siła pociągowa: niezastąpieni bracia Billy i Adi.
Zastanawialiście się jak wygląda trening okiem maszera? Białe kity i piękne widoki 🙂 Szczególnie, gdy spadnie tak dużo śniegu!
„Mamo, to gdzie teraz jedziemy??”
Jak miło spędzić czas z dzieckiem i psami? KULIG !!!! 🙂 😀 Gdy spadł śnieg obowiązkowo codziennie wybieraliśmy się na sanki.