Kiedy mama szczeniaczków Cała Moja idzie na spacer opiekę przejmuje… kocia niania Tygrys Tygrys to kotka, którą w zeszłe wakacje przygarnęliśmy jako kilkudniowe maleństwo. Poprzednia opiekunka chciała uśpić ją u weterynarza. Tak się złożyło, że akurat tam byliśmy i wzięliśmy maluszka. Tygryskę odchowałam na butelce. Jako malutki kotek, który musiał być dogrzewany, masowany i karmiony co 20-30 minut była z nami m.in. na szkoleniu groomerskim, nad morzem, na wystawie psów… Jest już wysterylizowana. Mimo to ma silny instynkt macierzyński i .. chyba trochę czuje się psem